Cicha Wojna – co czeka w zbliżającej się odsłonie Herezji Horusa?

Za nami trzydzieści sześć tomów Herezji Horusa. Linie podziału są jasno nakreślone i każdy z bohaterów opowiedział się już po jednej ze stron konfliktu. Zwolennicy Horusa zbierają siły i prą w stronę serca Imperium – Świętej Terry. Lojaliści są rozbici i oddzieleni od siebie przez Niszczycielski Sztorm. Rogal Dorn i Malcadror Pieczętnik niosą na barkach ciężar nadchodzącej batalii, ale ich zasoby mogą okazać się zbyt małe, aby odeprzeć atak zdrajców.

Prymarcha Imperialnych Pięści odpowiada za armie Imperium. Jego genialny umysł w całości jest poświęcony planowaniu fortyfikacji Układu Słonecznego i pobliskich systemów. Jednocześnie stara się wymierzać ciosy w siły zdrajców, ale klęska na Isstvanie i wykrwawienie sił w systemie Phall mocno ograniczyły jego możliwości.

Tymczasem Malcador Pieczętnik, regent Imperatora, prowadzi inną wojną – sekretną wojnę toczoną wśród cieni, której celem jest wyplewienie zdrady, nim ta zakiełkuje, ochrona artefaktów ludzkości i rekrutacja uzdolnionych jednostek, aby w przyszłości stworzyć z nich pierwszą linię obrony przed Mrocznymi Potęgami.

Cicha wojna to zbiór 14 historii przedstawiających zakulisowe działania Malcadora Pieczętnika i jego agentów.

W opowiadaniu Pieczętnik poznamy motywacje i cele Malcadora oraz odwiedzimy podziemia Pałacu Imperialnego, żeby podsłuchać, co za zamkniętymi drzwiami robi sam Imperator.

• Bramy Terry pokażą nam, do czego Pieczętnik i Dorn muszą się posunąć, żeby przygotować swoich dowódców do obrony Terry.

• Duchy milczą to opowieść o Milczącej Siostrze Amenderze Kendel i Kosmicznych Marines Gwardii Śmierci – czyli bohaterach, którzy przeżyli wydarzenia z „Ucieczki Eisensteina”. Splot wydarzeń zaprowadzi ich na położoną nieopodal Terry planetę, na której zaczęła kiełkować herezja. Tutaj przeczytacie o początku organizacji, która w przyszłości będzie wywoływała strach nawet wśród najtwardszych ludzi.

W Szarym Aniele rzucimy okiem na Calibana i zobaczymy, czym zajmuje się Luther pod nieobecność Liona. Powrócą też starzy i uwielbiani bohaterowie.

Oprócz tego zobaczymy w akcji kolejnych Błędnych Rycerzy, poznamy zwieńczenie polowania rozpoczętego w „Potępieńcach”, przeczytamy trochę więcej o Dornie i jego Pięściach (w przygotowaniu na „Pretorianina Dorna”) oraz dowiemy się, co działo się z Krwawymi Aniołami, które zostały na Ballu po zniknięciu Sanguiniusa wraz z całą flotą Legionu.

Szykujcie się na naprawdę mroczną książkę, bo jej przekaz to: Trudne czasy wymagają trudnych decyzji.

Moim zdaniem to jedna z lepszych antologii, jakie zaserwowała nam seria Herezji Horusa. Mocno odchodzi od klasycznych motywów walki Kosmicznych Marines ze zdrajcami lub na odwrót. Tutaj jest zdecydowanie więcej czynnika ludzkiego, a przez oczy zwykłych ludzi możemy zobaczyć Herezję Horusa z całkiem innej strony. Opowiadania przedstawiają też początki organizacji, które w przyszłych tysiącleciach będą w tajemnicy opiekowały się Imperium. W niektórych miejscach można już poczuć ten klimat niezłomności i zobaczyć stalową wolę, która charakteryzuje bohaterów późniejszych czasów. Dużym plusem jest też Dorn i jego Pięści, bo cały czas było ich za mało, a tutaj nareszcie mają okazję zabłysnąć, szykując nas na nadchodzące tomy z ich udziałem.

No i kto nie tęskni za Lokenem.

Patryk Ławniczak