Opis
„Początek nowej, epickiej historii, której heroizm i kataklizm mają ogromny rozmach. Guy stworzył dokładnie to, czego pragną czytelnicy Warhammera 40,000. Udało mu się zapalić lont pod Mrocznym Milennium, spodziewajcie się więc potężnej eksplozji…”
– Dan Abnett, autor „Wywyższenia Horusa”
„Herezja Horusa była wydarzeniem wstrząsającym, lecz teraz rozpoczyna się nowa wspaniała saga”.
– Peter McLean, autor „Priest of Bones”
„Doskonałe zestawienie wątków – realistycznie naszkicowane postacie o ludzkich cechach na tle epickich kampanii i mitologii”.
– Danie Ware, autorka „Ecko Rising”
Tom: 1
Stron: 544
Oprawa: Zintegrowana
Piotr Góral (zweryfikowany) –
Mściwego Syna uważam za pozycję ciekawą, ale napisaną w nie najlepszy sposób. Coś w stylu jakim była napisana zgrzytało mi i albo winą jest tłumaczenie albo już na poziomie oryginału autor się nie popisał. Pomijając jednak ten aspekt, prezentowane wydarzenia i wartkość akcji wciągają czytelnika tak jak pociąg porywa pędem nieroztropnego przechodnia. Kosmiczne bitwy, machinacje inkwizycji, zaprezentowanie Imperium Primarisów – te i wiele innych wydarzeń zasypują czytelnika, sprawiając że jest rzucany od suspensu do suspensu, od wybuchów i laserów do wybuchów i laserów. Czasami jednak ma się wrażenie, że jest tego za wiele. Są wątki, które wolelibyśmy prześledzić od deski do deski a zamiast tego jesteśmy zasypywani czymś innym. Nie mówię, że to źle. Być może w drugiej części część z ww. wątków znajdzie upragnione rozwinięcie. Na pewno czuję pewien niedosyt i chęć poznania dalszych losów niektórych postaci. Wiele dziecięcej frajdy sprawiło mi obserowowanie reakcji ludzi na wiadomość o powrocie Prymarchy. Mankamentem jest jednak styl jakim powieść ta została napisana. Gdyby nie wspomniane wydarzenia, akcje i reakcje czytałbym ją o wiele dłużej, zmuszając się do brnięcia przez koślawe i kanciaste zdania.